Jako kancelaria, zdajemy sobie sprawę, że od tygodnia jedynym tematem poruszanym w mediach i na portalach internetowych jest epidemia. Nie inaczej jest u nas, ale dzieje się tak tylko dlatego, że potrafimy zdać sobie sprawę, jak wielu osób ona dotyczy w związku z pogorszoną sytuacją ekonomiczną i jak wiele osób może potrzebować pomocy – także prawnej.

Ograniczony przewóz osób i towarów, zamknięte szkoły, zmiana systemu pracy urzędów – wiele rzeczy się zmieniło od ostatniego czasu, a zmiany te nie wpływają dobrze na gospodarkę. Każdy, kto ma choć minimalne pojęcie o ekonomii wie, że najmocniej wobec tego kryzysu oberwie się przedsiębiorcom.

Dlatego dziś, po artykule „jak nie zbankrutować”, proponujemy zapoznanie się z sytuacją prawną zaciągniętych zobowiązań wynikających z umów. Temat bardzo ważny z uwagi na fakt, że jeszcze miesiąc temu mało kto spodziewał się, że nastąpi światowy kryzys, co za tym idzie, firmy normalnie podpisywały ze sobą umowy i zaciągały zobowiązania.

           

Co, jeśli firmy nie potrafią spełnić zobowiązań przez skutki epidemii?

Udzielenie odpowiedzi na podstawowe pytania wymaga znajomości podstawowego terminu, jakim jest siła wyższa. To w końcu z tej przyczyny wykonanie umów stanęło pod znakiem zapytania. Zatem, by mówić o sile wyższej, muszą zostać spełnione trzy warunki:

  1. Zdarzenie musi być zewnętrzne,
  2. Zdarzenie nie może dać się przewidzieć nawet przy zachowaniu wszelkich starań,
  3. Skutkom zdarzenia nie sposób było zapobiec

Przykładami siły wyższej są na pewno powodzie, pożary, wojny, wprowadzenie jakiś uregulowań prawnych, jak np. blokada granic. Epidemie również wpasowują się w to niechlubne grono, co należy podkreślić z całą stanowczością.

W związku z wystąpieniem tych zdarzeń przedsiębiorców może dotknąć wiele dolegliwości związanymi np. brakiem pracowników, którzy mogliby wykonać jakieś zlecenie, mogą nastąpić podwyżki cen towarów potrzebnych do wykonania umowy lub też ich całkowity deficyt. Skutki mogą być różne.

W tym miejscu przepisem, na który należy zwrócić szczególną uwagę jest art. 471 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym:

Dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Powołanie się na ten przepis i uzasadnienie go skutkami epidemii jest solidną podstawą do uchylenia się od skutków niewykonania umów. Jednak nie oznacza to, że uchylenie skuteczne.

 

Czy firmy i przedsiębiorcy mogą uchronić się przed karami umownymi? Co im grozi?

 

Przede wszystkim przedsiębiorca, jako strona umowy, powinien dołożyć wszelkiej staranności, by tą umowę wykonać. Jeśli nie będzie potrafił tego zrobić, to powinien uczynić wszystko, aby skutki niewykonania zobowiązania były minimalne. Dopiero po podjęciu wszelkich działań mających na celu minimalizację skutków można powołać się na siłę wyższą.

Ważne! Epidemia koronawirusa nie zwalnia z automatu przedsiębiorców z wykonywania umów.

Przytoczony wyżej przepis Kodeksu cywilnego może jednak zostać wyłączony przez postanowienia umowne. Jest to istotne, gdyż wówczas nawet wystąpienie siły wyższej nie zwalnia stron umowy z jej wykonania. Wtedy należy wnikliwie przeanalizować taką umowę i podejść do niej indywidualnie.

Jako swego rodzaju trywializm można dodać,  że umowy zawarte po wybuchu epidemii i związanych z nią skutkami są wyłączone z wystąpienia siły wyższej spowodowanej epidemią, jednak może być ona zawarta w postanowieniach umownych.

Oczywiście, w czasie kryzysu ludzie się solidaryzują, jest większa możliwość zawierania porozumień, co jednak, jeśli okaże się, że dostaniesz pozew z uwagi na niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy??? Jeśli zatem wiesz, że nie będziesz mógł wykonać umowy z uwagi na panującą epidemię, gromadź dowody na potwierdzenie tego faktu.

Podsumowując:

- epidemia koronawirusa jest siłą wyższą,

- to stwierdzenie nie uprawnia przedsiębiorców do niewykonywania umów,

- aby uprawniało, trzeba udowodnić, że epidemia uniemożliwiła wykonanie umowy.

           

Ciebie też dotknął kryzys związany z epidemią? Masz problem z wywiązaniem ze zobowiązań wynikających z umów? Nie wiesz, jak uchylić się od zobowiązań z nich wynikających? Zapraszamy do kontaktu. 
Zadzwoń: +48 505 205 548